Wspomnienie Wszystkich
Wiernych Zmarłych

W ogniu świec i zniczy
Spalają się cicho
Zadawnione żale
I wychodzą z cienia
Nasze własne grzechy,
Błędy, zaniedbania
I zniecierpliwienia, (…)
(Anna Basara)

W Dzień Zaduszny kierujemy nasze myśli ku tym, którzy opuścili ten świat i oczekują na wejście do wiecznej ojczyzny. Kościół każdego dnia we Mszy św. wspomina zmarłych tymi słowami: „Pamiętaj także o naszych zmarłych braciach i siostrach, którzy zasnęli z nadzieją zmartwychwstania, i o wszystkich, którzy odeszli z tego świata” (II Modlitwa Eucharystyczna). Modlitwa za zmarłych jest rzeczą ważną i konieczną. W szczególności za tych, o których już nikt dzisiaj nie pamięta. Nasza modlitwa za zmarłych nie tylko może im pomóc, ale również sprawia, że ich wstawiennictwo za nami staje się skuteczne (por. KKK 958). Eucharystia ofiarowana za zmarłych przypomina, że ofiara należy do istoty człowieczeństwa. Przede wszystkim jednak jest to wymowny znak jedności rodziny ludzkiej, która ma dalszy ciąg, ponieważ miłość ocala od śmierci i ponieważ śmierć nie stanowi granicy dla miłości. Niebo, czyściec i ziemię obejmuje jeden Kościół Chrystusowy, tworząc rodzinę dzieci Bożych, będących na etapie pielgrzymowania, oczyszczania się i uwielbienia. Jedną rodzinę, która wzajemnie się wspiera, która sobie pomaga, a przede wszystkim, która wzajemnie się kocha. I jeśli nawet jesteśmy przekonani, że niektórzy ze zmarłych zostawili po sobie raczej złą pamięć na ziemi, to tym gorliwiej prośmy Sędziego świata, by nie oglądał się wiecznie na ich grzechy. Wierzymy, że oni żyją. Kto kocha, ten nie ma trudności w przyjęciu tej prawdy. To miłość pozwala nam zrozumieć, że można odejść na zawsze, a przecież stale być blisko. Modlimy się za te tysiące wiernych, parafii,  które ciągle oczekują na naszą pomoc.

„Nie wyrok Boży ulega odmianie,
jeno się wznosi pod wieczności progi
żar modlitewny, co ponad otchłanie
lot mu nadaje miłości potęga
i to dopełni, co tamtym nie stanie”
(Czyściec, Pieśń VI,46-48)